Turyści koniecznie muszą zobaczyć Sukiennice, Kościół Mariacki i Wawel.
Tłumy ludzi w sezonie od rana do wieczora okupują Starówkę. A może warto wybrać się na Kazimierz i Nową Hutę?
Teraz zima, cisza i spokój.
Przechodząc ulicą Starowiślną (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ulica_Starowi%C5%9Blna_w_Krakowie), dochodzimy do Kazimierza. Tutaj w ostatnich latach powstały modne, klimatyczne lokale. Tu najczęściej można spotkać mieszkańców.
Ogrom miejsca, Nova w środku daje wyobrażenie o liczbie gości.
Fajna karta, miła obsługa, międzynarodowe towarzystwo.
Jedna z galerii na Kazimierzu.
Po drugiej stronie Wisły, warto zobaczyć muzeum Schindlera. Olbrzymia staranność w oddaniu szczegółów, nowoczesna forma przekazu, sala kinowa z możliwością obejrzenia filmu z ocalałymi osobami z fabryki Schindlera. Ciekawostka, po wojnie Schindler stracił cały majątek. Był Czechem z Moraw. Jego dobra zostały znacjonalizowane. Na zaproszenie Żydów z emigrował do Izraela. Prowadził działalność handlową. Jako jedyny członek NSDAP, człowiek który uratował setki Żydów, został pochowany z honorami w Izraelu.
Gabinet Schindlera.
Nowa Huta, zapomniane dziecko P.R.L-u. Warto koniecznie tą dzielnice odwiedzić. Dzielnica z dużą ilością przestrzeni, mnóstwem zieleni, dużymi ulicami.
Centralny plac Nowej Huty, kiedyś stał tu pomnik Lenina. Obecnie Plac im. Regana.
Tu czas się zatrzymał, restauracja Stylowa.
Stylowa w środku. Autor zdjęć: Aleksandra Sz.
Doskonały pomysł na pokazanie Nowej Huty przez młodych ludzi:
http://www.crazyguides.com/pl/
zdjęcia Krakowa w dziale foto-video