Chcę być łabędziem - lipiec 2010
Godzina 6.25, pacjentka oddziału chirurgii lat 38, zasłabła w toalecie na terenie oddziału szpitala.
Pielęgniarka będąca na miejscu ułożyła w pozycji na boku, kontrolowała czynności życiowe, wezwała patrol resuscytacyjny i lekarza dyżurnego z oddziału.
W chwili przybycia patrolu resuscytacyjnego z SOR stwierdzono bradypnoe, NZK w mechanizmie PEA. Rozpoczęto RKO algorytmem niedefibrylacyjnym ERC 2005. Z wywiadu: Pacjentka w 1 dobie po zabiegu implantacji 2 silikonowych protez piersi. Zabieg kosmetyczny, komercyjny, wykonany przez chirurga plastyka. W dzień poprzedzający zabieg długa podróż (40 godz. z przerwami) z Hiszpanii samochodem. Ogólnie zdrowa, dbająca o kondycję fizyczną, leków na stałe nie przyjmuje za wyjątkiem antykoncepcji. Inny wywiad nieistotny.
Po 2 minutach resuscytacji w trakcie kontroli rytmu PEA, kontynuowano algorytm niedefibrylacyjny. W trakcie resuscytacji intubacja, rozważenie 5H,5T, 500 ml Na Cl, rozważono i podano alteplazę (?w akcie rozpaczy? ? pomimo względnych przeciwwskazań - pacjentka po zabiegu chirurgicznym) po 40 min. resuscytacji powrót krążenia z tachykardią 140/min, z nieoznaczalnym ciśnieniem, bez powrotu świadomości i oddechu, Levonor w pompie, przeniesiono do OIT. Resuscytacja wraz z transportem trwała około 50 min.
W OIT podjęto decyzję o usunięciu implantów, leczeniu p. zakrzepowym, (poziom d-dimeru 7400). Z powodu obfitego krwawienia z rany pooperacyjnej podano VII rekombinowany czynnik krzepnięcia ? Novoseven. Pacjentka utrzymywana w śpiączce farmakologicznej. W 1 dobie po resuscytacji wybudzona z powrotem świadomości. Po 2 tygodniach opuściła szpital bez ubytków neurologicznych. Zespołowi SOR przysłała z Hiszpanii kartkę świąteczną z życzeniami. Niesamowita historia. Hm. Niebywała.