Podróż była ciężka. W momencie kiedy zadowoleni zajęliśmy miejsca na tyle pojazdu, próbowaliśmy wcisnąć nasze bagaże na półki ulokowane przy suficie. Kuby plecak zmieścił się jak zwykle bez problemu, Magdy, mimo usilnych starań, niestety nie, a mój... A mój też wszedł bez problemu! Cha! I co? Zdumieni? Niepotrzebnie. Oczywiście, że się nie zmieścił... Tak też,…
Więcej...
Święto niepodległości, obchodzone co prawda niezbyt hucznie, za to przez mnie uczczone wizytą u hinduskiego lekarza, czyli opowieść z dreszczykiem, albo rozdział VI
Ach te chorobowe pobudki! Nie istnieje chyba nic bardziej podłego, w swej chwilowej przyjemności. Nie wiem, czy owo zjawisko feralne dotyczy mnie jedynie, czy szerszej sfery społeczeństwa, tj. Was, Szanowni Państwo, między innymi, ale śpieszę spisać co mam na myśli. Sen z założenia jak mniemam, asocjować winno się z odpoczynkiem... Chociaż nie! Przepraszam. Ponieważ błędne…
Więcej...
Podmuch nadchodzących zmian słychać zawsze w pieśniach
?Zrobiono mnie w ZSRR.? Ukraina, Charków 2012, na placu ponad 100.000 ludzi, głównie Rosjan. Śpiewają wspólnie pieśń w której przebija tęsknota za wielką Rosją. Oleg Gazmarow i jego utwór ?Zrobiony w ZSRR?, prezentowany jest z olbrzymim rozmachem. Nowoczesne nagłośnienie, telebimy, oprawa scenograficzna nawiązująca do ?Wielkiej Rosji?. Już wtedy tęsknota za wielką Rosją przyciągała coraz większe…
Więcej...
Triage po polsku cz.3 (ostatnia)
Po przeczytaniu projektu Wydziału Zdrowia Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, dotyczącego segregacji pacjentów przybywających do SOR pierwszą moją myślą było: ?co to jest? Czy ktoś kto to opracował dyżuruje w SORZ-e??. Na drugi dzień ochłonąłem, przeczytałem jeszcze raz wychodząc z założenia, że jest to projekt i mam następujące spostrzeżenia: (więcej…)
Więcej...