Każdego z nas może spotkać w życiu nieoczekiwana choroba lub uraz, które wykluczą nas na jakiś czas z aktywnego życia. Czasami na długo lub nawet na zawsze. Nikt się tego nie spodziewa, nie planuje i nikt z nas nie jest na to tak naprawdę przygotowany. W żaden sposób, ani mentalnie, ani zawodowo, ani finansowo. Spada to jak grom na nas, naszych bliskich, przyjaciół i znajomych. Pół biedy, gdy po dłuższym lub krótszym okresie zdrowienia i rekonwalescencji wracamy do takiego życia, jakie było dotychczas i jakie znamy. Gorzej, gdy nie odzyskamy pełnej sprawności i musimy zupełnie zmienić swoje życie. Może wiązać się to ze zmianą miejsca pracy, jej charakteru, zmianą specjalizacji lub niemożnością podjęcia pracy w ogóle. Czasami wiąże się to też z koniecznością zakupu sprzętu do rehabilitacji, wózka, odpowiedniego samochodu, przebudowania domu, dostosowania otoczenia do możliwości własnego ciała.
W dobie powszechnego zatrudnienia na umowę kontraktową jest to szczególnie trudny okres ze względu na prozaiczny brak pieniędzy. Zwykle są do spłacenia raty jakiegoś kredytu, utrzymanie domu, rodziny... I nie pomagają tu zawarte ubezpieczenia, które są realizowane dopiero PO zakończeniu leczenia i które nie gwarantują pomocy w okresie, gdy jest ono najbardziej potrzebne. Gdy spotkało to naszego kolegę Krzyśka, postanowiliśmy w fundacji założyć konto, gdzie można gromadzić pieniądze dla niego. Bo oprócz wsparcia duchowego, które jest najpotrzebniejsze i najcenniejsze, możemy pomóc też finansowo, bo jest taka potrzeba.
Dlatego proszę wszystkich, którzy mogą sobie na to pozwolić o wpłatę dowolnej kwoty na podane konto.
KONTO 24 1020 1013 0000 0302 0329 3149
Tytuł przelewu: Darowizna dla Krzysztofa.
Subkonto:
Fundacja Prometeusz
02-601 Warszawa
Racławicka 19/23
Przeczytaj także: Krzysiek Tyburczy.
POSTĘPY
5 lutego wypadek
6 luty operacja
13 lutego powrót do Polski na oddział Neurochirurgii
17 lutego ruszam ręką i nadgarstkiem
18 lutego przeniesienie na oddział rehabilitacji
22 jadę na mszę świętą na wózku
23 luty ruszam łokciem
24 chodzę z chodzę
25 ruszam barkiem
26 sam chodzę
1 marca idę sam do kościoła
8 marca ruszam paluchem stopy
10 marca podnoszę stopę
16 marca ruszam wszystkimi palcami u stopy
22 marca podciągnął sie raz na drążki
27 marca wychodzę z oddziału rehabilitacji