Wieści z gór cz.3

SAM_36024.ŁÓŻKO - Stary Hotel Orle Gniazdo, konkurencja techniczna, ponoć miała być nie punktowana,  celem zadania było użycie noszy podbierakowych i przełożenie na deskę, wystarczyło podnieść 50 cm w określonym czasie. Użyliśmy kołnierza > dobrany oczywiście + folia życia +dobranie długości podbieraków + pasy + stabilizacja głowy, należało podnieść 50 cm, Robert dostał uwagę, aby oszczędzał bardziej kręgosłup przy dźwiganiu. a bardziej dźwigał z kolan, na to szybko zmył sędziów mówiąc że ma słabsze kolana od kręgosłupa? Podziękowali i poszli do SKRZATA...

No ale tu dostaliśmy 0 pkt / być może żarcik był nie na miejscu...

5. SKRZAT - hotel Orle Gniazdo

Wezwanie do cztero miesięcznego dziecka, które przechodziło jakąś infekcję.

Lekarz rodzinny bliżej nie określił jaka to choroba. Po antybiotykoterapii dziecko płakało, nie chciało jeść, więc 18 letnia matka zabrała dziecko na sanki, gdzie  wypadło jej w zaspę śnieżną, wróciła do domu i wezwała ZRM, bo coś z dzieckiem było nie tak jej zdaniem...

Na miejscu zastajemy matkę trzymającą dziecko na kolanach ,dziecko w opisie generalnie "tak jak widzisz... tak jak badasz..."bez urazów w badaniu. Słabo reagujące, cofa nóżki gdy łaskoczesz, 50oddechów/min, HR 150/min, szybkie płytkie tętno,  SpO2 80%, BP 60 mmHg, temp36,7*C. W badaniu dziecka dodatkowo wybadałem tętniące/pulsujące ciemiączko, suchość błon śluzowych, sucha skóra, łatwo ją uchwycić i widoczny potem sterczący fałd, błony śluzowe suche, wyraźnie powiększona wątroba i śledziona, waga ok 4700 g,

Dziecko wyraźnie poprawia się po tlenoterapii biernej i ciepłej 100ml NaCl 0,9%, SpO2 95%, zabieramy dziecko i matkę do transportu,  kierunek Szpital z pediatrią, OIT, o. zakaźny, wtedy maska O2 nagle przestaje parować, ABC, bez oddechu, tętno 50/min na ramiennej, monitor zatoka 50>> PEA. Wdrożenie PALS...

dostaliśmy 30 pkt. ale podobno było 5 pkt. więcej...

6. LEŚNY DZIADEK - Szczyrk Przełęcz Salmopol

 

Wezwanie do pilarza na którego spadło drzewo przy ścince drzew i przygniotło mu obie nogi.

Załoga może dotrzeć najszybciej za 50 min. Na wstępie dowiadujemy się, że koledzy mogą już uwolnić poszkodowanego. Podnieść traktorem drzewo, pytają czy mają to zrobić???

Dojście do zadania w trudnym terenie ze sprzętem ok 5 min.

Na miejscu leżący drwal w kasku i ochronnikach słuchu,  przygnieciony na wysokości obu ud pniem drzewa. Koledzy w oczekiwaniu kiedy podnieść drzewo, pacjent cierpiący, wychłodzony, leży na śniegu, BP 90 mm Hg, Tętno przyśpieszone, nawrót włośniczkowy wydłużony, glikemia 105 mg/dl .Zabezpieczenie2x i.v. toczyć płyny minimum 1000ml przed podniesieniem pnia drzewa. Płyny lecą w czasie rzeczywistym, tzn. tak jak widzisz... czyli ciśniemy na maxa, opaska uciskowa na zmiażdżone udo. Pozostałe bez zmian w badaniu urazowym, leczenie bólu, ustalenie miejsca w centrum urazowym, wezwanie HEMS, złota folia, kołnierz, deska ortopedyczna, stabilizacja kończyny, nie punktowana.

To tyle o konkurencjach.

Mankamenty:

1. Duże poślizgi czasowe do 2 godzin,

2. Słaba jakość przygotowanych pozoracji i miejsc do konkurencji,  nie zgranie miejsca zdarzenia z tym co miał na myśli autor zadania,

3. Zadania powinny być układane przez lek. med. ratunkowej, czytelne dla zespołu.

4. Dwie różne wersje odgrywanych zadań na dwóch ścieżkach/torach/ przez co różniły się sposoby oceniania.

5.Amatorka kompletna, błędne przedstawianie przez pozorantów ciągu zdarzeń z tym co miał na myśli autor zadania np. autor mówi że zabezpieczyć kobietę urazową na desce ortopedycznej a na miejscu grane było: "moja żona omdlała" że leży oczywiście na samej górze trybun to już wiadomo z wcześniejszego opisu... Pytając na podsumowaniu autorkę zadania skąd spadła tamta kobieta z dachu? czy nieba czy z ziemi odleciała/ spadła w górę??? To raczej  wskoczyła jeżeli już bo miała Hipoglikemię 40mg/dl i chciała aby zespół zobaczył jak działa na południu grawitacja odwrotnie 🙂 🙂 uśmiechnę się lepiej:)

 

6. Jeżeli podstawia się Strażaków to nie powinno się brać małych chłopców z OSP którzy po niby kursie KPP... do pomocy taki się nie nadaje, bo on nie wie później jak się zabrać do maski tlenowej i co dalej z nią, albo kładzie taki jeden z drugim deskę ortopedyczną odwrotnie głowę do nóg. Poza tym w zimie nieletnich?

7. Organizator nie powinien występować w Zawodach które sam organizuje..................długie przemyślenia dla Bielska!!!

8. Jedzenie bardzo smaczne, szybko i na czas 🙂 pokoje, warunki spartańskie, ważne że szczury nie latają nigdzie po pokojach i nie kradną kanapek:)

9.dramatyczne braki sprzętowe, bieda, przy zadaniu KOLEJKA elektrody były do bani, mogliśmy użyć  swoich i nie było by problemu z defibrylacją i oceną rytmu, a tak chodziło to wszystko jak chciało, traciliśmy niepotrzebny czas w ocenach rytmu i  defibrylacjach...

10.Brak charakteryzacji!!!

Plusy:

1. Śniegu faktycznie nie brakowało:)

2. Świetna zabawa i niesamowita atmosfera:)

3.Wspaniałe, zamknięte  przyjęcia dla VIP, oraz Dyrektorów.

 

 

Kontrowersje:

Wiele kontrowersji budził fakt oceny ABC przy przejęciu pacjenta uciskanego przez świadka na miejscu (w trakcie ładujące się AED przed  drugą defibrylacją) według niektórych instruktorów na sali było to niezgodne z wytycznymi i nie potrzebne w ocenie.

Rozpoczęła się niezła burza na sali z Panem Doktorem,  który traktował kolegów ratowników bardzo olewająco, na koniec rzucając do jednego z nich: "chłopie zmień zawód!!!". Dolano oliwy do ognia, poszły gwizdy, krzyki, przeszło 10 osób wyszło z sali trzaskając drzwiami. Pan Doktor przeprosił kolegę, no rzeczywiście było to nie na miejscu... Podpierał się przy okazji tym, że nie sprawdzono drożności dróg oddechowych i,, jak się z tego będziecie tłumaczyli u prokuratora??

Ale przecież po 30 uciśnięciach odbywały się 2 wdechy, inni intubowali dotchawiczo - a to jak mniemam, intubacja dotchawicza jest najlepszym sposobem na udrożnienie dróg oddechowych. AED w sumie ma mniejszą omylność niż człowiek, tudzież ma większą skuteczność w ocenie serca za to może ocena ABC nieznacznie opóźniła defibrylację.A  a może i jednak? 10-20s w zależności od ratownika.

Proszę, mądrzejsi niech się wypowiedzą!

No przechodzimy teraz do sedna sprawy, teraz stopniuje napięcie..

ZAKOŃCZENIE DLA NAS  MISTRZOSTW:

18.00,przywitanie oficjeli, wręczanie certyfikatów za uczestnictwo w zawodach, potem wręczenie pucharów i nagród za zajęcie pierwszych trzech miejsc, no i wywieszenie o 19:15 list z wynikami pozostałych załóg.

No i bolesny cios wylądowaliśmy na nieszczęsnym 23 miejscu z sumą 164pkt, no w sumie trudno. Zawsze to w pierwszej dwudziestce jak większość nam dawała 🙂 Robert machnął ręką poszedł zły jeść, mi to nie szło w ogóle bo punkty mieliśmy kolejno 3, 46, 43, 42, 30, no i 0. Bardzo zdziwiły nas te 3 punkty na początku, myślę sobie, nie no tak to nie będzie, na omówieniu zadania,, kolejka? jak słuchaliśmy daleko zaszliśmy. To za same rękawiczki, okulary, maska jest już 3 pkt. a gdzie reszta???

Zjadłem szybciutko coś i idę jak po swoje! Stracić nic już nie możemy... odszukałem po kolei  istotne osoby, jeden mnie odsyłał do drugiego jak natręta  i tak w sumie trafiłem do autora zadania.

Który, uwaga miał zapisane,, przypadkowo ?-przezorny był , ile punktów miał każdy zespół, za to zadanie. No i się pytam za co mamy 3 pkt?. Najmocniej przepraszam kolegę, za to, że nie dałem mu zjeść spokojnie, a i tak się mocno chował bo każdy coś od niego chciał. Znalazł nas na liście i okazuje się że mamy 37 pkt. Pytam się , co dalej?. Sam się zdenerwował.   Po jakimś czasie odszukał mnie człowiek z ramienia organizatora i mówi że musimy pogadać, cicho sza, pokazuje mi listę i mówi że źle policzyliśmy, że jednak przesuwamy się na górę na 3 miejsce, nie wierzyłem do końca w to co on do mnie mówi.  No i tak się trafiło że przypadkowo doszedł jeszcze prof. Krystyn Sosada, potrafił się zachować ,przeprosił w imieniu Komitetu Organizacyjnego i pogratulował :).  Pan Waligóra w rozmowie telefonicznej obiecał nam puchar który zostanie wysłany pocztą , pójdzie sprostowanie na stronie mistrzostw. Moja ekipa jak to usłyszała -trzecie miejsce, oburzyli się bardzo że tak sobie z nich żartuję, ale potem  to już sami uwierzyli ;p Krzyczeli i brykali jak małe dzieci;) niesamowity widok, normalnie uwielbiam moją ekipę! Radość nietrwała długo, za pół godziny już byliśmy na  miejscu czwartym. Bo oficjalnie okazało się, że nie zostało  punktowane coś tam, wiecie, rozumiecie i z łącznym wynikiem 196 pkt. przegrywamy jednym punktem z Wrocławiem :(.To duża stacja Pogotowia, obok Bielska Białej , po co z nią organizatorzy mają zadzierać? Mądrzy Panowie.

Potem dowiedziałem się jeszcze dużo fajniejszych ciekawostek, kto wygrywa, na czym polega polityka zawodów, a czemu za ŁÓŻKO dostaliśmy 0 pkt,  tego nie dojdę i nawet mi się nie chce. Jak na pierwszy wyjazd naszej załogi w składzie trzyosobowym to wystarczy?

UWAGA:

Najczęściej słyszane zwroty na zawodach w ustach oficjeli ?transparentność, przejrzystość, obiektywizm, sprawiedliwość-pustosłowie. Czy słowo "Fair Play "ma jeszcze dla nich  jakieś znaczenie?

P.S.

Serdeczne podziękowania dla naszego Szefa i kierownika Marka Kowalika, który nas dusił do zawodów oraz całej załogi naszej stacji którzy pomagali nam w przygotowaniach, dzięki dla,, Zwierza za pożyczenie nam plecaka i innego sprzętu, dla Pogotowia z Giżycka za pożyczenie paru niezbędnych pozycji w sprzęcie 🙂

Pozdrowienia dla naszych nowych Przyjaciół z zawodów .

Adam Kamiński-ratownik medyczny

Szczyrk- "Wygrywają  nie najlepsi tylko  ci którzy mają najwięcej punktów..."

Comments are closed.