Szczekociny – po emocjach

Jak już wszyscy na mnie psy powiesili (zasadnie czy też nie), za moją krytyczną i emocjonalną wypowiedź w sprawie organizacji akcji pod Szczeckocinami, to pozwólcie, że coś Wam powiem:

Uważam, że wobec katastrofy o charakterze masowym powinien każdorazowo bezbłędnie zadziałać system, który momentalnie uruchamia wszystkie najbliższe jednostki, dosłownie jednym przyciskiem.

Uwierzcie mi, że nie jest ważne czy członkowie nadciągających na miejsce tragedii jednostek ratunkowych noszą kombinezony czarne, żółte czy czerwone.

Nieważne czy są z PSP, OSP, PCK, GOPR, pogotowia ratunkowego, policji  czy z wojska.

Ważne żeby ich zadysponowano natychmiast, bo w stanie zagrożenia życia CZAS odgrywa ogromną rolę.

Wiecie przecież, że przy walce o życie, czasem i kilka minut ma znaczenie.

Więcej: piotrvandercoghen.pl

Comments are closed.