Cholera, czy Ona się wściekła? Jest 7 rano, zaczyna się moja trzecia doba, czeka mnie jeszcze półtorej a ta nas znowu wysyła do jakiejś pierdoły. Otwieram jedno oko i rzucam w przestrzeń dyżurki: - Pilny? - Chyba nie, odpowiada mój równie zaspany partner. (więcej…)
Więcej...