Podróż była ciężka. W momencie kiedy zadowoleni zajęliśmy miejsca na tyle pojazdu, próbowaliśmy wcisnąć nasze bagaże na półki ulokowane przy suficie. Kuby plecak zmieścił się jak zwykle bez problemu, Magdy, mimo usilnych starań, niestety nie, a mój... A mój też wszedł bez problemu! Cha! I co? Zdumieni? Niepotrzebnie. Oczywiście, że się nie zmieścił... Tak też,…
Więcej...