Typowy dyżur HEMS w jednej z baz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego- spokojne, wręcz leniwie oczekiwanie na wezwanie. Ratownik i ja pichcimy coś na obiad a pilot nerwowo przerzuca prognozy meteo i co chwilę patrzy przez okno na nisko wiszące chmury. Podmuchy wiatru podrywają śnieg na całym lotnisku, tworząc malownicze mini trąby powietrzne i sprawiając wrażenie jakbyśmy…
Więcej...
Na ratunek…
