Dawno, dawno temu, gdzieś w odległej części Polski, było sobie pogotowie. Takie zwyczajne, jak to drzewiej bywało - zamiast karetek jeździły wtedy jeszcze duże fiaty 125p kombi. Czasami trafił się najnowszy cud techniki rodem z warszawskiego fso, jakim był wtedy polonez. Macie pojęcie, jakim wyzwaniem było w takim pojeździe udzielić pomocy pacjentowi? albo np. odebrać…
Więcej...
Dzień II – Choroba zakaźna
