Od miesięcy widziałam, że z mężem dzieje się coś złego. Kiedy budził się rano, jego piżamę można było dosłownie wykręcać, tak był spocony. Wtedy nie miałam jednak pojęcia, dlaczego ani tym bardziej, czym to się skończy — opowiada Medonetowi pani Ewa. 30 grudnia wszystko wybuchło. — Kiedy jedliśmy obiad, spojrzałam na Jerzego i uświadomiłam sobie,…
Więcej...
Lekarze już wiedzieli: to udar. A potem Jerzy usłyszał: pan nie dożyje do rana
