36-letnia pani Anna z Jastrowia (woj. wielkopolskie) miała umrzeć po tym, jak na początku czerwca w złym stanie zdrowia i z bardzo niskim poziomem hemoglobiny dwukrotnie została odesłana do domu ze szpitali. Minister zdrowia zlecił kontrolę postępowania lekarzy. Sprawą zajmuje się już prokuratura.
Zobacz na tvn24.pl.