Lekarze masowo odchodzą z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Powodem mają być trudne warunki pracy po połączeniu dwóch klinik. Zespół, który miał lepiej służyć pacjentom, stał się dla wielu lekarzy miejscem nie do wytrzymania. Największe trudności pojawiały się podczas 24-godzinnych dyżurów, kiedy trzech lekarzy musiało jednocześnie operować pilne przypadki, zajmować się powikłaniami pooperacyjnymi oraz konsultować pacjentów z innych oddziałów.
Zobacz na medonet.pl.









