Położnik ginekolog z Nowosybirska Aleksandr Wołczek wszczepił sobie pod skórę sześć chipów. Z ich pomocą Rosjanin otwiera drzwi, przechowuje hasła i wizytówki.
Niektóre z chipów w ciele lekarza to dokładne odpowiedniki kluczy do domofonu, którymi otwiera drzwi i bramę w pracy, a pozostałe działają w innych częstotliwościach i mogą przechowywać od 800 bajtów do 1 kilobajta informacji. W jednym z nich zapisana jest wizytówka lekarza, inne natomiast pozwalają odblokować komputer, przechowywać hasła itd. - informuje sputniknews.com
Więcej na rynekzdrowia.pl.