Rodziłam w pandemii, nigdy więcej nie urodzę. Uwierzcie, przeżyłam koszmar

Od początku pandemii minął rok, a w wielu szpitalach w Polsce nic się nie zmieniło. Nadal rodzi się tam "nie po ludzku" - mówią kobiety, którym system, nie los, zafundował traumatyczne przeżycia.

Chociaż od wybuchu pandemii w Polsce minął już ponad rok, porody rodzinne wznowiono jedynie w 53 proc. szpitali i oddziałów ginekologicznych (dane na dzień 9 marca, zebrane przez rodziców, których dzieci (u)rodzą się w czasie pandemii - "RodzimyRazem"). Najwięcej w województwach: małopolskim (78 proc.), łódzkim (71 proc.) i lubuskim (67 proc.), najmniej w lubelskim (27 proc.), podlaskim (29 proc.), świętokrzyskim i podkarpackim (po 33 proc.).

Zobacz na rynekzdrowia.pl.

Comments are closed.