Niecodzienną misję mieli ratownicy pogotowia z Wrocławia. Ich ważąca niemal 200 kg pacjentka musiała być spuszczona na noszach, a później przewieziona autobusem miejskim.
W środę rano pogotowie zostało wezwane do pacjentki na jednym z wrocławskich osiedli - podaje "Gazeta Wrocławska". Kobieta wymagała transportu do szpitala, ale ze względu na poważną otyłość nie poruszała się samodzielnie.
Więcej na gazeta.pl.