Szczepienia przeciw COVID-19 nie odbywają się, bo nie ma aktualnych, ważnych szczepionek. – To, że przez dwa, trzy tygodnie nie będziemy mieli szczepionek, nie jest realnym zagrożeniem dla zdrowia publicznego. Natomiast kluczowe jest, by nowe szczepionki pojawiły się przed szczytem zachorowań. Pozwoli to zabezpieczyć osoby z grup wysokiego ryzyka – mówi wirusolog prof. Krzysztof Pyrć.
Zobacz na termedia.pl.