Pracują po 300-400 godzin w miesiącu. Kto ma trochę szczęścia, na SORZ-e, reszta w Pogotowiu. Coraz częściej bez stabilizacji, jaką zapewnia etat. Praca na kontrakcie, gdzie niepewność jutra przeraża. Pracodawca dziś cię zatrudnia, a po wygaśnięciu kontraktu przyjmie na twoje miejsce tańszych kolegów. Kwoty dobo karetek rosną, a honoraria ratowników cały czas spadają. Celowa nadprodukcja ratowników medycznych spowodowała w ostatnich latach spadek zarobków na kontrakcie o 5-6 złotych.
Jak jest teraz w Polsce C?
Przykład z Nowego Dworu Mazowieckiego, ogłoszenie o kontrakcie, oraz S.I.W.Z. Jasno PRACODAWCA mówi: płacimy TYLKO 18,00 zł, kierowcy - rat. med. 20,00 MAKSYMALNIE. Logiczne, że młode osoby startujące w zawodzie złożą ofertę mniejszą tj.17,00 a nawet 16,00.
Wymagania - staż pracy nieokreślony, może trwać 3-mce. To wszystko, żadnych kursów, rozmowy kwalifikacyjnej. Mówimy w w/w przypadku o trudnej pracy na zespole 2-osobowym P. Rejon WSPR Płock.
SKUTKI: brak przywiązania pracownika do miejsca pracy, brak więzi pokoleniowej i mentorów na stacji. O kształtowaniu wizerunku pracodawcy przez pracowników należy zapomnieć. Odradzanie się dużych stacji Meditransu, powoduje dyktat cenowy pracodawcy w dużych rejonach. Wprowadzanie do umów zapisów o zakazie pracy u konkurencji tworzy rzeszę ?niewolników systemu?. Będzie tylko gorzej.
http://www.szpzozndm.pl/zatrudnienie/150-konkurs-ofert-ratownictwo-medyczne