Przed nami trudna decyzja, czy startować w przetargu na zabezpieczenie medyczne Strefy Kibica?
Projekt umowy, ilość zastrzeżeń i kar jest przeogromna. Po długich naradach Zarządu zapada decyzja - startujemy.
Mądrze skonstruowana oferta (chylę czoła przed p. Agnieszką, specjalistką od zamówień publicznych) była najtańsza co przełożyło się na ilość godzin. Podpisanie umowy - obie strony z dużą dozą nieufności podchodzą do siebie. Kadra to lwia część sukcesu. W banku danych dotyczących Strefy Kibica mamy ponad 60 osób. Ze względu na stosowanie zakazu konkurencji udział ratowników z terenu Warszawy staje się wątpliwy. Drugim problemem jest obłożenie pracą osób pracujących w zawodzie. Ilość godzin pracy to 300-350 miesięcznie. Pracodawca stosując zmowę cenową i zaniżając co roku stawki daje w zamian możliwość zarobku na kontrakcie w nieograniczonym wymiarze. Zmęczenie, wypalenie zawodowe, konflikty w miejscu pracy i w domu to cena pracy na dwóch etatach. Skutkuje to też brakiem miejsc dla nowych ratowników medycznych. Podejmujemy decyzję - grupa docelowa to ratownicy tuż po licencjacie zarekomendowani przez osoby nam znane. Rekrutacja zewnętrzna poprzez polecenie zdała egzamin. Dobrze dobrana grupa lubelska (podziękowania dla Darka), grupa Warszawska mniej liczna. Ciekawa sprawa, osoby spoza Warszawy mają większą determinację w poszukiwaniu pracy. W ciężkich dniach meczowych naszym założeniem jest wsparcie od ratowników medycznych pracujących min. 3 lata w zawodzie. To kierownicy zespołów podstawowych, pracujący też na SOR-ach. Kompetencja, spokój, doświadczenie, Olecko, Skierniewice. Zabezpieczenie prawne to domena naszego V-ce Prezesa. Postępowanie medyczne to praca Roberta, specjalisty medycyny ratunkowej. Uruchamiamy biuro na potrzeby umowy. Biurokracja, konstruowanie umów, list obecności, dyplomy, szczepienia, OC, szkolenia BHP. Jesteśmy gotowi.