Warto znaleść się po drugiej stronie zadania , aby chłodnym okiem ocenić poszczególne zespoły. Dwie reanimacje równocześnie, to rzadkośc./baza ratowników W.O.P.R. Krynica Morska/Ale w tak ulożonym zadaniu widać jak na dłoni współdziałanie członków zespołu.
Z przymrużeniem oka działanie zespołu można podzielić na cztery grupy.
1. Za przedstawicielką firmy medycznej wbiega pielęgniarka
-zakłada Lukasa,potem mierzy ciśnienie,poziom cukru.
2. Przybywa pielegniarka ratunkowa.
-posiada ze sobą ambu lub maseczkę do oddychania usta-usta.
-zakłada Lukasa,mierzy cukier,osłuchuje pacjenta,rozgłąda się za AED,defem,prowadzi wentylacje przez maskę.
3. Wbiega ratownik po szkole,świeżo po dyplomie.
-posiada ze sobą ambu,rurkę U-G.
-zakłada Lukasa, prowadzi naprzemiennie sztuczne oddychamie workiem ambu
-rozgląda sie ,co dalej?,prosi spokojnie ,oddajcie mi defibrylator...brak reakcji pozostałych członków zespołu.
4. Wchodzi ratownik ogarniety, posiadający wyuczone i utrwalone odruchy w rdzeniu.
-posiada ze sobą niezbędny sprzęt, ambu, rurki U-G.
-zakłada Lukasa,szuka AED,krzyczy do reszty członków zespolu,POTRZEBNY MI DEF.Wobec braku reakcji zrywa się i natychmiast przynosi defa,po ocenie z łyżek prawidłowo i bezpiecznie wykonuje defibrylacje.