Miałem pacjenta, który obawiał się, że w szczepionce podam mu czipa. Podsunąłem mu przed oczy napełnioną strzykawkę i zapytałem, czy coś widzi w przezroczystym płynie? Nadal wątpił: "Teraz robią niewidoczne nanoczipy"! Zapytałem go: - Skoro są niewidoczne, to jak byłbym w stanie nabrać do strzykawki tylko jeden? - opowiada farmaceuta Mariusz Politowicz.
Zobacz na rynekzdrowia.pl.