Próba zdobycia w sobotę Babiej Góry nieomal skończyła się tragedią. Ubrana jedynie w spodenki i biustonosz kobieta wraz z innymi "morsami górskimi" wybrała się w Beskidy mimo trudnych warunków.
Po dotarciu ratowników na miejsce okazało się, że kobieta jest przytomna, ale nie można było się z nią porozumieć. Była w głębokiej hipotermii z widocznymi odmrożeniami.
Zobacz na wiadomosci.onet.pl.