“Zamknięto nas na oddziale z chorymi pacjentami. Jedzenie zostawiano nam pod drzwiami”

Gdy okazało się, że jeden z pacjentów kaliskiego szpitala jest zakażony koronawirusem, oddział zamknięto, a na nim - wszystkich chorych i personel. - Zakazano nam wychodzić pod groźbą grzywny - wspomina jedna z lekarek. - Dyrekcja kazała nam w tym okresie zajmować się pacjentami. Klatkę schodową na naszym oddziale zabito deskami. Jedzenie zostawiano nam pod drzwiami. Poza telefonami nie mieliśmy kontaktu ze światem - mówi w rozmowie z Medexpressem.

Zobacz na medonet.pl.

Comments are closed.