Skończyły się łóżka polowe, dzieci leżą na materacach

- Mój oddział przygotowany jest na 28 osób, a mamy 43 pacjentów. Skończyły się łóżka polowe, dzieci leżą na materacach. To są warunki oburzające, nie mogę na to spokojnie patrzeć - powiedziała dr Lidia Popek, ordynator Kliniki Psychiatrii Dzieci i Młodzieży Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Przyznała, że w tej chwili ma około 40 pacjentów na liście rezerwowej. - Sytuacja jest tragiczna. Ciągle muszę komuś odmawiać. Te dzieci, które czekają w kolejce, to też są osoby potrzebujące pomocy, ale "na ich szczęście" nie chcą się zabić - dodała.

Więcej na termedia.pl.

Comments are closed.