Gdy w Korei Południowej wybuchła epidemia koronawirusa, liczba zachorowań skoczyła z kilkuset przypadków do ponad 6000 w ciągu kilku tygodni. Władze podjęły zdecydowane działania. Wdrożono masowe testowanie obywateli, sprawdzano kontakty osób chorych, wysyłano wiadomości dotyczące potencjalnego kontaktu z zarażonymi. Aplikacje pomagały w sprawdzaniu, czy osoby na kwarantannie pozostają w domach.
Zobacz na businessinsider.com.pl.