W warszawskim szpitalu klinicznym przy ul. Banacha brakuje anestezjologów, pielęgniarek i instrumentariuszek. Operacje planowe są odkładane w czasie, a dziewięć sal operacyjnych stoi pustych. Dyrekcja mówi, że oprócz ludzi brakuje tego co zwykle, czyli pieniędzy.
Więcej na tokfm.pl.