Rok temu zarządzała prawdziwym imperium, teraz zastanawia się, jak przeżyć

To prawdziwa historia Justyny Sypkiej z Amrit Joy. Zaczęła budowę swojego imperium od jednego punktu na warszawskiej Pradze, w którym serwowała kebaby, najwyższej jakości, według syryjskich receptur, po to, by w dobie epidemii zastanawiać się, jak przeżyć.

W 2019 roku wraz z już teraz byłym mężem zarządza prawdziwym imperium - ośmioma restauracjami położonymi w różnych częściach miasta, w tym w galeriach handlowych. Pierwsze zachwianie pojawiło się, gdy wprowadzano niedziele niehandlowe. To dla osób posiadających lokale w galeriach prawdziwa katastrofa.

Zobacz na onet.pl.

Comments are closed.