Zwycięzcy

DSC078761Zajęliście pierwsze miejsce w I Mistrzostwach Falcka.To olbrzymi sukces, gratuluje.

Byłeś liderem , powiedz parę słów o sobie, skąd pomysł na ratownictwo?.Jakie masz  wykształcenie, staż pracy,/ SOR/ZRM,/ kursy certyfikowane.

Nazywam się Marcin Rybakowski. Od ośmiu lat jestem ratownikiem medycznym. Moja przygoda z ratownictwem zaczęła się w Wielkopolskim Centrum Edukacji Medycznej w Poznaniu. Po ukończeniu tegoż studium kontynuowałem  naukę na UM im. K Marcinkowskiego w Poznaniu kończąc tam najpierw studia licencjackie, a później magisterskie. Początkowo przez 5 lat pracowałem w poznańskim pogotowiu ratunkowym, później jednocześnie w największym w Poznaniu Szpitalnym Oddziale Ratunkowym oraz  w firmie Falck, z którą na jakiś czas moje drogi się rozeszły. Jednak za sprawą koordynatorów podstacji Chodzież i Gostyń, braci Marka i Krzysztofa Baranowskich dziś znów pracuję w firmie Falck.   Jestem instruktorem kursów ALS, ILS, EPLS i BLS/AED oraz dyrektorem kursów BLS/AED

Byłeś na zawodach rat.med.-kierowcą.

Nazywam się Maciej Groszewski, mam 32 lata i pochodzę z Golubia-Dobrzynia. W 2000r ukończyłem Medyczne Studium Zawodowe im. PCK w Poznaniu, kier. ratownictwo medyczne, w 2004 studia lic. specjalność rat. med. na Poznańskim Uniwersytecie Medycznym, a w 2011 SUM na UMK w Bydgoszczy. Pracowałem 4 lata na  IOMie, mam za sobą 4 lata służby w PSP i 8 lat pracy w zespołach wyjazdowych pogotowia: Poznań, Oborniki, Chodzież. W Falcku pracuję od roku i obecnie jestem koordynatorem podstacji RTM w  Chodzieży.

Marcin kiedy zapadła decyzja o waszym udziale i jak się do niego przygotowaliście?

DSC080011Decyzja o naszym wspólnym udziale w zawodach zapadła na tydzień przed ich terminem. Początkowo miał tam pojechać nasz kolega, ale ze względu na sytuację losową nie miał  możliwości uczestnictwa w zawodach. Mieliśmy więc mało czasu. W przygotowaniach pomagali nam Dyrektor Regionu Wielkopolskiego dr Rafał Ślósarek, oraz Kierownik podstacji RTM Chodzież dr Marek Baranowski i Kierownik podstacji RTM Gostyń dr Krzysztof Baranowski, za co chcielibyśmy im  bardzo podziękować. Nie udałoby się wygrać tych zawodów po kilkudniowym szkoleniu- nawet bardzo intensywnym. Zawody były zorganizowane na bardzo wysokim poziomie. Zwycięstwo jest w dużej mierze wynikiem wprowadzenia cyklicznych szkoleń z zakresu Medycyny Ratunkowej  na naszych podstacjach przez w/w lekarzy. Możemy powiedzieć, że to jest nasz wspólny sukces.

Maciej czy trudno współpracuje się w zespole 2-osobowym

Taki zespół ma zarówno dobre jak i złe strony. Łatwiej jest komunikować się i ustalić zasady współpracy, podzielić się rolami, ale czasami potrzebna byłaby dodatkowa para rąk.

Marcin, co wam sprawiało największą trudność?

Największą trudność sprawiał nam brak wcześniejszej pracy ze sobą. Przez to niekiedy nie rozumieliśmy siebie wzajemnie. Poznaliśmy się kilka dni przed zawodami więc nawet nie było czasu aby przedyskutować szczegóły naszego postępowania. Musieliśmy opierać się na wzajemnym zaufaniu i doświadczeniu.

3.Maciej jak narastające zmęczenie wpływało na pracę?

Zmęczenie na pewno w jakimś stopniu obniżało koncentrację, ale mieliśmy dużą motywację co nam bardzo pomagało. Dopingowali nam Dyrektor Regionu Wielkopolskiego oraz Kierownicy i koledzy z podstacji co wyzwalało w nas pozytywny stres, który motywował nas do dalszego działania. (Rzeczy niemożliwe robiliśmy od ręki, na cuda sędziowie musieli czekać 10 minut.)

.Lider. jak oceniacie ilość zadań, oraz ich tematykę?

Ilość zadań rzeczywiście dostosowana adekwatnie do czasu trwania zawodów. Tematyka bardzo przekrojowa, choć szkoda że było tylko jedno zadanie pediatryczne. Z własnego doświadczenia Wiem, że takie sytuacje zdarzają się rzadko, więc większa ich ilość pozwoliła by na lepszą analizę naszych działań. Przydało by się jakieś zadanie z zakresu nie tylko pomocy przedszpitalnej ale także z zakresu pomocy wczesnoszpitalnej .

Maciej  praca w stresie, deficycie snu, miała wpływ na waszą percepcję, postrzeganie zadań?

Pewnie tak. Popełniliśmy kilka błędów, które po przeanalizowaniu nie powinny mieć miejsca, ale wyciągnęliśmy wnioski i była to dla nas dobra lekcja.

Marcin czy  wcześniejsza informacja o tematyce zadań, podanie punktacji za wyk. czynności,  pomaga w wyciągnięciu wniosku na przyszłość?

Wczesna informacja na temat zadań, punktacji itp. zmusza do refleksji nad swoim postępowaniem jednocześnie pozwalając na analizę zarówno pozytywnych , jaki i negatywnych aspektów działania podczas danego zadania.

Maćku, tytuły wezwań zamieszczone w internecie pomogły , czy wprowadzały w błąd, możesz to odnieść do dnia codziennego?

Wezwania były tak opisane, że mogły wprowadzić w błąd, dlatego tak ważna jest poprawna ocena własna sytuacji, dobrze zebrany wywiad i prawidłowo przeprowadzone badanie.

Zobaczymy Was za rok w roli organizatorów, macie świadomość odpowiedzialności. ,Stacja Falck Węgorzewo postawiło Wam wysoką poprzeczkę?

Rzeczywiście Węgorzewo postawiło wysoko poprzeczkę. Postaramy się zrobić wszystko, żeby kolejne mistrzostwa Falcka stały na takim samy  poziomie, choć z pewnością będzie to trudne zadanie.

Rozmawiał Jacek Sz.

 

Comments are closed.