Ratownik TOPR i turyści z Litwy opowiadają o akcji po porażeniu przez piorun (WIDEO)

Kiedy biją pioruny, a niebo pokrywają chmury i wieje wiatr pilotować śmigłowiec może tylko doskonały pilot. Niebezpieczeństwo jest jednak olbrzymie. Nigdy nie wiadomo kiedy w maszynę uderzy piorun. Mimo to lecą, bo jak sami mówią, taką mają pracę. Tak jak dziś kiedy w grupę turystów znajdujących się pod Giewontem na Herbacianej Przełęczy uderzył piorun. Najbardziej ucierpiała czwórka turystów z Litwy. Jedna z kobiet z rozległymi oparzeniami została zatrzymana w szpitalu. Zobaczcie co o całej akcji i turystach mówi ratownik TOPR Stanisław Krzeptowski Sabała, który poleciał śmigłowcem na miejsce zdarzenia. Co o wypadku mówią sami turyści?

Więcej na 24tp.pl.

Comments are closed.