Nie operują

W Centralnym Szpitalu Klinicznym w Warszawie jest za mało anestezjologów, pielęgniarek i instrumentariuszek. Operacje planowe są przekładane, wstrzymano pracę dziewięciu sal operacyjnych.

- Najbardziej doskwierają braki instrumentariuszek i pielęgniarek anestezjologicznych. Brakuje też samych anestezjologów - mówi dyrektor placówki Robert Krawczyk w rozmowie z TOK FM. Dodaje, że od jakiegoś czasu kilka sal, raz pięć, innym razem siedem, jest nieużywanych. Dopytywany o doniesienia, że ta liczba sięgnęła nawet dziewięciu sal, nie zaprzecza. - Operacje, które nie mogą czekać, są wykonywane natychmiast - wyjaśnia Krawczyk.

Więcej na termedia.pl.

Comments are closed.