Ważą się losy dwóch agresywnych pacjentów, którzy w poniedziałek w Łodzi zaatakowali ratowników pogotowia ratunkowego i zdemolowali ambulansy. Jeden z nich usłyszał zarzuty i dostał dozór policyjny, zaś drugi wciąż przebywa w szpitalu i nie można go przesłuchać.
Więcej na dzienniklodzki.pl.